Statystyki, które analizowałam w poprzednim artykule, jasno pokazują, że egzamin ustny jest najtrudniejszą przeszkodą do pokonania na drodze do zdobycia uprawnień budowlanych.
Pojawia się więc pytanie czego komisja wymaga oraz jak się do tego egzaminu przygotować.
Każdy z nas architektów ma inne doświadczenie zawodowe zdobyte w trakcie praktyk. Niektórzy pracowali przy wielu różnorodnych tematach średniej wielkości, inni asystowali przy projektowaniu jednego centrum handlowego lub hali przemysłowej, a jeszcze inni projektowali same domki. W ciągu tego niedługiego wymaganego okresu praktyk nie da się 'przerobić’ każdego tematu. Nie jest to jednak usprawiedliwieniem i architekt projektant powinien umieć zaprojektować każdy, nawet zaskakujący i trudny obiekt. Rodzi się więc pytanie jak przygotować się do egzaminów z tematów, nad którymi się w praktyce nie pracowało. Sposobów jest na pewno dużo, tutaj opowiem jak ja podeszłam do nauki.
Sprawdzenie pytań i stworzenie kategorii
Przygotowania zaczęłam od sprawdzenia na forach internetowych jakie pytania były na egzaminie w ubiegłych latach. Na wielu stronach osoby, które już zdawały egzamin, dzielą się pytaniami, które wylosowały. Dzięki stworzeniu takiej listy mogłam ją podzielić na główne kategorie m.in.: toalety, projektowanie dla niepełnosprawnych, projektowanie różnego rodzaju schodów, sale gimnastyczne i szkoły, pozwolenia wodnoprawne, przeciwpożarówka, projektowanie wielorodzinne i mieszkania, miejsca parkingowe, gastronomia, kolej i dworce, decyzje środowiskowe itd.
Tworzenie i uzupełnianie folderów
Do każdej z takich kategorii utworzyłam sobie folder na komputerze. Następnie po kolei przeszukiwałam otchłań internetów w poszukiwaniu rzetelnych materiałów do każdej grupy zagadnień. Okazało się też, że wiele materiałów miałam jeszcze ze studiów i się całkiem nieźle przydały, zwłaszcza wykłady z mieszkaniówki i projektowanie dla niepełnosprawnych. Część można było też znaleźć w podręcznikach, np. detale budowlane. Pozostałe materiały miałam z kupionych e-booków lub były to ogólnodostępne informacje z internetu.
Nauka z przygotowanych materiałów
Z tak solidnie przygotowanych i pogrupowanych na kategorie materiałów nauka wydaje się być dużo prostsza. Wiedząc jak dużo treści muszę 'przerobić’, i wiedząc ile czasu do egzaminu mi zostało, podzieliłam sobie materiał przez ilość dni i regularnie uczyłam się danej partii. Najłatwiej mi było przerabiać dany temat przez jeden- dwa dni, tak aby nie przeskakiwać z zagadnienia na zagadnienie.
Duże znaczenie na egzaminie ma też umiejętność odręcznego rysowania detali. W niemal każdym zestawie pytań jest przynajmniej jedno takie zagadnienie, dlatego dobrze przed egzaminem nie tylko przypomnieć sobie detale, ale także kilkukrotnie je narysować.
Pytania z praktyk
Na egzaminie komisja zadaje również pytania z praktyk, zarówno projektowych jak i na budowie. Szczególnie w temacie tych drugich często się zdarza, że komisja prosi o narysowanie detalu, systemu lub rozwiązania budowlanego, które wykazaliśmy w zbiorczym zestawieniu praktyk. Ja również miałam takie pytanie, komisja poprosiła mnie o rozrysowanie z detalami stropu Teriva. Dlatego tuż przed samym egzaminem dobrze jest przejrzeć własne zestawienie i przypomnieć sobie szczegóły z praktyk.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest przede wszystkim solidne przygotowanie materiałów, tak, żeby w ogóle było się z czego uczyć. Dopiero wtedy można poświęcić czas na efektywną naukę. Ponieważ czasu na naukę wszystkiego jest zawsze za mało nie powtarzałabym tematów, nad którymi się faktycznie pracuje na co dzień, z pewnością wiedza zdobyta w praktyce wystarczy. Większy nacisk położyłabym na tematy, z którymi się w praktyce zawodowej nie zetknęliśmy.