Po zdobytym wykształceniu kierunkowym, praktyce zawodowej i pomyślnej kwalifikacji, przychodzi czas na egzamin.
Jak wygląda egzamin na uprawnienia budowlane?
Od samego początku. W dniu egzaminu przyjeżdża się rano do siedziby okręgowej Izby i podpisuje się listę obecności. Osoba z komisji lub sekretariatu rozdziela osoby zdające egzamin na poszczególne sale – według rodzaju uprawnień. Na chwilę przed godziną rozpoczęcia egzaminu wszyscy powinni już siedzieć we właściwych salach. Przy stoliku może siedzieć tylko jedna osoba i są one dość daleko od siebie porozsuwane. Na stoliku powinien leżeć także dowód osobisty identyfikujący zdającego. Na sali siedzą także osoby z komisji pilnujące przebiegu egzaminu.
Egzamin pisemny
Egzamin pisemny zaczyna się z chwilą otrzymania arkusza z pytaniami.
Składa się on z 30 do 90 pytań w zależności od rodzaju uprawnień. W moim przypadku (przed wejściem w życie Rozporządzenia w sprawie przygotowania zawodowego do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie) było to 60 pytań. Czas trwania egzaminu jest uzależniony od ilości pytań: liczba pytań pomnożona przez 1,5 minuty.
Egzamin jest w formie testu i należy wybrać jedną z trzech odpowiedzi.
Przed każdą sesją egzaminacyjną (min. 2 w ciągu roku) na stronie Izby podawany jest zakres aktów prawnych, który należy znać do egzaminu. Tych właśnie aktów dotyczą pytania na egzaminie pisemnym.
70% pytań pochodzi z ustaw odpowiadających zakresowi specjalności uprawnień budowlanych, o których nadanie ubiega się kandydat, a także aktów wykonawczych wydanych na ich podstawie.
20% pytań dotyczy warunków bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywaniu robót budowlanych.
10% pytań dotyczy postępowania administracyjnego.
Zakres tych 70% pytań brzmi tajemniczo, ale to nic innego jak głównie Prawo Budowlane i Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. To oczywiście dwa akty, z których jest najwięcej pytań, ale są też pytania z pozostałej części aktów i dotyczą m.in. formy i zakresu projektu budowlanego, budowli rolniczych i ich usytuowania, planowania i zagospodarowania przestrzennego, ochrony pożarowej czy ochrony środowiska.
Aby zdać egzamin pisemny należy prawidłowo odpowiedzieć na min. 75% pytań (czyli dla 60 pytań trzeba prawidłowo odpowiedzieć na min. 45). Wyniki egzaminu pisemnego są ważne przez 3 lata.
>>> O egzaminie pisemnym na uprawnienia budowlane przeczytasz także tutaj.
Co po egzaminie pisemnym?
Po egzaminie pisemnym następuje kilkugodzinna przerwa. W tym czasie komisja sprawdza egzamin pisemny. Po koło 2 godzinach wywieszana jest lista z wynikami i kwalifikacją do egzaminu ustnego.
Osoby, które zdały egzamin pisemny zapraszane są przez komisję do sali. Przewodniczący komisji przedstawia przebieg egzaminu ustnego po czym następuje losowanie komisji i godzin wejścia na egzamin danego kandydata.
To czy jest jedna czy kilka komisji zależy od liczby osób kandydujących i zakresu uprawnień o jakie się ubiegają. Przykładowo w Śląskiej Okręgowej Izbie Architektów zazwyczaj są trzy komisje: dwie dla uprawnień projektowych i jedna dla uprawnień wykonawczych oraz łączonych. Również od liczby kandydatów zależy czy egzamin ustny odbywa się w ciągu jednego dnia (tego samego co pisemny) czy część osób zdawać będzie dnia kolejnego.
Egzamin ustny
Na egzamin ustny wchodzi się o wylosowanej wcześniej godzinie. W obecności sekretarza kandydat losuje swój zestaw pytań. Zgodnie z Rozporządzeniem losuje się zestaw składający się od 5 do 10 pytań. W momencie kiedy ja zdawałam egzamin losowało się zestaw 3 pytań, a kolejne 2 zadawane były przez komisję i nie znało się ich wcześniej, a dotyczyły praktyki projektowej (pytanie do dołączonego do wniosku projektu) oraz praktyki na budowie (pytanie o sposób wykonywania robót lub o technologię na podstawie zbiorczego zestawienia praktyk na budowie).
Po wylosowaniu zestawu pytań kandydat ma ok. 25 minut na przygotowanie odpowiedzi. Można wtedy korzystać z materiałów – aktów prawnych przyniesionych ze sobą na egzamin. W zestawach znajduje się sporo pytań, na które odpowiedź jest rysunkowa (np. toalety dla niepełnosprawnych, przekroje przez przegrody budowlane) i przygotowanie ich trzęsącą się z nerwów ręką zajmuje dość sporo czasu.
Po upływie czasu na przygotowanie wchodzi się z przygotowanymi odpowiedziami do komisji i po kolei odpowiada na pytania. Odpowiedź na niektóre pytania jest bardzo szybka (np. pytanie o ścianę oddzielenia przeciwpożarowego lub o ochronę przed promieniowaniem jonizującym i polami elektromagnetycznymi – tak, było takie pytanie!). Z kolei odpowiedź na inne pytania trwa dłużej i komisja sporo dopytuje, a odpowiedź wygląda w zasadzie bardziej jak rozmowa z komisją (np. pytanie o zaplecze kuchenne z drogą brudną i czystą). Z mojego doświadczenia wynika, że komisja dopytuje o wiele rzeczy, żeby sprawdzić czy kandydat rzeczywiście wie o czym mówi.
Egzamin w sumie razem z przygotowaniem trwa ok. 60 minut, czasem dłużej, czasem krócej.
Po udzieleniu wszystkich odpowiedzi kandydat wychodzi z sali, a komisja naradza się nad wynikiem egzaminu. Po chwili kandydat wraca do sali i dowiaduje się o wyniku egzaminu.
Czy egzamin jest taki straszny jak go malują?
Wokół egzaminu narosło wiele plotek i mitów o tym jak trudno/łatwo jest go zdać. Prawda jest taka, że zależy to od wielu czynników.
Przede wszystkim jest znaczna różnica w wynikach w zależności od okręgowej Izby, w której zdaje się egzamin. Są izby, w których zdecydowana większość kandydatów zdaje egzamin za pierwszym podejściem, a komisje słyną z przyjaznego podejścia i sympatycznej atmosfery na egzaminie. W innych izbach z kolei zdawalność jest na poziomie 50-60%.
Trzeba także brać po uwagę ilu kandydatów zdaje egzamin w danej izbie. Przy dwóch kandydatach, jeśli obaj zdadzą wynik jest świetny – 100%, natomiast jeśli jeden z nich nie zda, wynik już spada do 50%.
Kolejna sprawa to zestaw, jaki się wylosuje. Tutaj już wiele zależy od tego, w jakiej tematyce kandydat czuje się dobrze i ma doświadczenie. Z pewnością najłatwiej człowiek przyswaja wiedzę wraz z doświadczeniem, a nie czytając przepisy. Jeśli wylosowane pytania dotyczą tematów, z którymi nie miał styczności w tracie praktyki projektowej, to może być ciężko kiedy komisja zacznie dopytywać o szczegóły.
Może być też tak, że wylosuje się zestaw pytań, na które odpowiedź jest rysunkowa, i ciężko zdążyć wszystko narysować w trakcie czasu na przygotowanie.
Z pewnością egzamin jest stresującym wydarzeniem i wiele czynników wpływa na jego wynik. Im więcej różnorodnych tematów robiło się w czasie praktyki, tym większa szansa na zdanie egzaminu. W zależności od stopnia doświadczenia zawodowego zależy również ilość czasu jaki trzeba poświęcić na naukę przed egzaminem.
Na egzamin idź z pewnością siebie, spokojem i dobrymi myślami – to nie zaszkodzi, a może pomóc 🙂
Powodzenia!
TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
– PRZEWODNIK jak zdobyć uprawnienia budowlane.